Wytyczne dotyczące organizowania i przeprowadzania w 2020 r. egzaminów
Ogłoszenie
Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Gryficach prowadzi rekrutację na rok szkolny 2020/2021. Szkoła uczy gry na fortepianie, akordeonie, gitarze, skrzypcach, flecie, klarnecie i saksofonie. Przyjmujemy dzieci w wieku 7-16 lat. Więcej na www.muzycznagryfice.pl. Odwiedź nas na FB. Zapraszamy do szkoły.
Zespół Szkół im. Macieja Rataja w Gościnie
Oferta edukacyjna na rok szkolny 2020/2021
Liceum Ogólnokształcące
- klasa wojskowa
- Oddział Przygotowania Wojskowego,
- klasa policyjna,
- klasa straży pożarnej,
- klasa straży granicznej.
Technikum zawodowe
- technik lotniskowych służb operacyjnych
Kierunki kształcenia w roku szkolnym 2020/2021 w Zespole Szkół im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie
LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bolesława Chrobrego w Gryficach
Napisz list
Uczniowie naszej szkoły wzięli udział w akcji „Napisz list”, zorganizowanej przez Starostwo Powiatowe w Gryficach. Polegała ona na napisaniu listów do mieszkańców domów pomocy społecznej. Ich mieszkańcy zostali odizolowani od świata, pozbawieni odwiedzin bliskich. Dla tych osób listy naszych uczniów są otuchą w tych ciężkich czasach. Do akcji włączyli się uczniowie następujących klas : kl. IV „b”, kl. VI „a”, kl. VI „b”, kl. VIII „b”.
Oto najładniejsze fragmenty niektórych listów :
„Teraz już wiem, ile znaczyły dla mnie rzeczy, na które kiedyś nie zwracałam uwagi”.
W. B.
„Gdy pandemia się skończy, na pewno postaram się spotkać z mymi przyjaciółmi, z rodziną, pójdę do fryzjera. Od teraz będę doceniała to wszystko, co mam.
A. B.
‘Jestem pewien, że „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie”.
P. I.
‘Teraz już inaczej doceniam każdą chwilę spędzoną z rodziną, bo nie wiem, co może wydarzyć się jutro.
N. P.
Piszę do Was, aby podzielić się pozytywnymi myślami.
A. K.
„Kończę mój list, życząc Wam dużo, dużo zdrówka, samych pięknych chwil oraz radosnych dni. Oby zawsze dla Was świeciło słoneczko.
M. B.
Nasi uczniowie udowodnili, że rozumieją uczucia innych ludzi. Wykazali się olbrzymią empatią.
J. N.
Uśmiech dla Franka
Uczniowie klasy VI „a” biorą udział w akcji charytatywnej „Uśmiech dla Franka”. Jej celem jest bezinteresowna pomoc innym, pokazanie, że nawet najmłodsi mogą to robić.
Franek Kępa to dziesięcioletni chłopczyk, który cierpi na bardzo poważną chorobę SMA 1 – rdzeniowy zanik mięśni. Rodzice małego szczecinianina walczą o najdroższy lek świata, który kosztuje dziesięć milionów. Akcję wspierają znani aktorzy, muzycy, sportowcy, również lekkoatletka Monika Pyrek.
W terminie 15.06. – 24.06.2020 r. kolaż będzie umieszczony na portalu społecznościowym Facebook i odbędzie się głosowanie. Liczymy na Wasze głosy.
Oto nasza praca.
J. N
"Teraz czytamy"
Nagrody w konkursie "Teraz czytamy" otrzymują:
Weronika Bońkowska- opowiadanie "Mała Danielle" do ilustracji Edyty Karaban "U babci w spiżarni",
Amelia Kostun- opowiadanie "Przyjaźń do końca" do ilustracji Edyty Karaban "Renifer",
Blanka Lebowska- ilustracja do opowiadania Izabeli Michty "Samotny dąb".
Gratulujemy i zapraszamy do lektury!
Przyjaźń bez końca
Była mroźna zima. Na dworze powstawało coraz więcej śniegowych zasp. Niekiedy padał grad i uderzał w okna domu Kasi tworząc piękną muzykę. Czasem słyszała dobiegające z łąki wesołe głosy bawiących się dzieci, które lepiły bałwany, rzucały się śnieżkami, zjeżdżały z górki na sankach oraz wymyślały mnóstwo innych zabaw. Śmiały się w najlepsze, a ich radości nie było końca. Lubiły bawić się ze zwierzętami i zawsze miały pozytywne nastawienie do życia.
Kasia była zupełnie inna niż one. Lubiła ciszę i spokój, mieszkała sama, a przyjaciół nie miała wcale. Była zamkniętą w sobie osobą, która nie przepadała za nawiązywaniem nowych znajomości. Nie ciągnęło jej do życia, lecz bardzo ceniła książki. Najbardziej interesowały ją obyczajowe, biografie lub autobiografie. Najmniej ciekawiły ją przygodowe oraz science fiction, ale nie miała do nich jakiejś szczególnej odrazy. Była szczupłą i jak na swój wiek dość wysoką dziewczyną. Miała bladą cerę, brązowe oczy i kasztanowe włosy, zazwyczaj związane w dwie kitki. Wygodne spodnie i ciepły sweter od dziecka towarzyszyły jej jako ulubione ubranie.
Prawie całe jej życie zmieniło się w zaledwie jeden dzień. Kasia obudziła się w doskonałym humorze. Zdarzało się to bardzo rzadko, prawie wcale, więc sama się sobie zdziwiła. Nie było żadnych świąt, urodzin, ani uroczystości. Po prostu chciało jej się uśmiechać. Podczas jedzenia śniadania dziewczyna usłyszała dziwne dźwięki. Jakby ktoś bardzo szybko uderzał młotkiem o kamień. Wystraszyła się, więc w mgnieniu oka skończyła posiłek i się ubrała. Wyjrzała przez okno. Hałas nasilił się jeszcze bardziej. Przez mróz nie mogła nic zobaczyć. Wyszła więc przed dom i stanęła jak wryta. Ujrzała stojącego na jej schodkach renifera z piękną, odrobinę na końcach kręconą, kasztanową jak jej włosy grzywą i rumieńcami, w których wyglądał bardzo uroczo.
-K...K...Kim jesteś?-zapytała wycofując się w stronę drzwi. Zwierzę było wyższe od niej, więc w razie niebezpieczeństwa nie miałaby nad nim przewagi.
- Nieważne.- odpowiedział trochę speszony, że człowiek go nakrył i równie zdziwiony jak Kasia, szybko oddalił się od jej domu.
Dziewczyna nic nie rozumiała. Po co ten renifer tak stukał? Może coś mu się stało? Mam mu pomóc? Ciekawość nie dawała jej spokoju. Szybko założyła ciepłe buty i pobiegła za zwierzęciem.Była bardzo nieprzyjemna pogoda. Wiatr wiał jej w twarz plącząc przy tym włosy. Śnieg padał tak mocno, że prawie nie widziała drogi. Nastolatka zastanawiała się w co ona się wciągnęła. Jak można było tak po prostu z ciekawości pobiec za reniferem? Tym bardziej, że nie lubiła zwierząt. Teraz mogła albo pójść za zwierzęciem, którego jeszcze delikatnie widziała, albo przeczekać śnieżycę i wrócić do domu. Dylemat okropnie ją męczył. Usiadła więc na kamieniu znajdującym się koło drogi i zaczęła tak intensywnie myśleć, że nawet nie zauważyła, kiedy zasnęła.
Obudziła się w przytulnej chatce. Wszystko tam było wysokie, zrobione w większości z drewna. Dziewczyna leżała na mnóstwie kołder, okryta czerwonym kocem. Zaczęła zadawać sobie w myślach setki pytań. Gdzie ona jest? Kto ją tu przyniósł i okrył skoro nie miała przyjaciół? Po chwili nie miała wątpliwości. To był dom renifera, którego spotkała na swoim tarasie. Zaraz po tym ujrzała też jego, we własnej osobie, z kasztanową grzywą. Tylko rumieńce miał trochę mniejsze.
-Dlaczego mnie śledziłaś? Wybieranie się w głąb lasu w taką śnieżycę to nie najlepszy pomysł- powiedziało zwierzę.
-To ty się o mnie martwisz?- zapytała zdziwiona.
- A co ty myślałaś, że cię zostawię w tak okropną pogodę na pastwę losu? To by było nienormalne. Od naszego pierwszego spotkania czułem, że jesteś bardzo dociekliwa, i że będziesz chciała się dowiedzieć o mnie czegoś więcej-odpowiedział z myślą, że jest to oczywiste.
- Wiesz, bo ja nigdy nie miałam przyjaciół. Nigdy nikt mi nie pomagał, lecz szło to również w drugą stronę. A jeśli mogę zapytać to co robiłeś pod moim domem?
- No więc ujrzałem pod twoim domem kamień. Wydawał się on dość twardy. Akurat wracałem z odwiedzin od mojego kuzyna, gdy nagle coś mi się wbiło w kopyto. Zacząłem w ten głaz stukać, aby to coś mi wyleciało. Po kilku minutach byłem już uratowany, kiedy zjawiłaś się ty. I wtedy postanowiłem uciec. Ale proszę nie zadawaj mi już więcej pytań- oświadczył renifer.
- Dobrze, niech będzie tak, jak sobie życzysz. Ale mam do ciebie jeszcze ostatnie pytanie. Tak świetnie mi się z tobą rozmawia, jesteś bardzo miły, uratowałeś mnie przed zamarznięciem, więc może moglibyśmy się częściej spotykać, jak prawdziwi przyjaciele?- zapytała Kasia z dobrą nadzieją
- Też mi się bardzo dobrze z tobą rozmawia. Ale mam do ciebie prośbę. Czy mogłabyś stać się bardziej otwarta na świat? Milsza dla innych, częściej mieć dobry humor? Ja z chęcią się z tobą zaprzyjaźnię. Z tego co słyszałem masz na imię Kasia, to prawda?
- Kiedy jestem przy tobie, czuję jakbyś dodawał mi skrzydeł. Jakby żadnych zmartwień już nie było. Twoją prośbę spełnię bardzo chętnie. A co do imienia to dobrze słyszałeś-oznajmiła dziewczyna.
Od tej pory dziewczyna i jeleń spotykali się prawie codziennie. Czasem przynosili sobie nawzajem różne upominki. Dogadywali się cudownie i prawie wcale się nie kłócili. Wszystkie problemy starali się szybko rozwiązywać. Uwielbiali się i nawet postanowili wspólnie zwiedzić cały świat.
I tak życie zazwyczaj źle nastawionej do świata nastolatki zmieniło się w życie pełne radości i uśmiechu. Poznała dużo innych osób, a nawet zaczęła się inaczej ubierać, by wyglądać bardziej radośnie. Dzięki tej historii bez cienia wątpliwości można przyznać, że najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie.Opowiadanie do ilustracji Edyty Karaban „Dziewczynki z reniferem”
Amelia Kostun
********************************************************************************************************************************
,,Mała Danielle''
Historia ta miała miejsce 18 lipca 1996 roku. Danielle mieszkała w Londynie ze swoją babcią Elizabeth. Była bardzo spokojnym, mądrym i grzecznym dzieckiem. Możliwe jest, że miała taki charakter przez traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Jak była jeszcze małym dzieckiem, jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Dziewczynka miała dużo szczęścia, bo jako jedyna ocalała. Wydarzyło się to, kiedy Danielle miała trzy lata, jednak ona wszystko dokładnie pamiętała. Zdawało się, że ból po stracie rodziny był z każdym dniem coraz mniejszy, ale ona nie potrafiła całkowicie zapomnieć.
Elizabeth miała dzisiaj bardzo ciężki dzień w swojej cukierni. Było o wiele więcej klientów niż zazwyczaj, lecz z drobną pomocą Danielle dawała sobie radę. Rudowłosa dziewczynka kochała piec ciasta, ale jej mocną stroną była marmolada. Miała sześć lat i robiła najsmaczniejsze przetwory. Można było powiedzieć, że przez jej talent cukiernia Elizabeth była najpopularniejszą w całym Londynie.
Po ciężkim dniu pracy, sześciolatka i jej babcia wróciły do swojego dużego domu na końcu ulicy. Wbrew pozorom staruszka była bardzo bogata i zapewniała swojej wnuczce wszystko, czego tylko zapragnęła, ale Danielle była dobrze wychowanym dzieckiem, więc nie chciała dużo. Do szczęścia brakowało jej tylko mamy i taty, jednak mogła o tym jedynie pomarzyć. Był już wieczór. Zjadłszy kolację, dziewczynka pobiegła na górę do pokoju gościnnego. Zawsze o tej porze rudowłosa zabierała tam swoją maskotkę króliczka. Na środku pokoju stała ogromna, srebrna kanapa. Obok niej znajdowała się antyczna komoda połączona z szufladami, w których Elizabeth trzymała słodkości oraz marmoladę sześciolatki. Na meblu stała dziwna, kwadratowa rzecz. To była pozytywka, którą kiedyś podarowała dziewczynce jej mama. Prawie każdego wieczoru Danielle siadała skulona pod oknem i słuchała pięknej muzyki, która wydobywała się z przedmiotu. Na dworze robiło się coraz ciemniej. Staruszka czytała swojej wnuczce książkę. Dziewczynka poszła spać, jednak sen nie trwał długo, ponieważ obudziła się pod oknem w pokoju gościnnym. W małych rękach trzymała pozytywkę. Zdziwiła się tym, co się stało, ale zdążyła sobie przypomnieć sen, w którym bawiła się na placu zabaw z rodzicami. Potem wracali do domu. Gdy przechodzili przez ulicę, nagle nadjechał rozpędzony samochód... Danielle obudziła się. To był ten wypadek, w którym zginęli jej rodzice. Odstawiła grające pudełko na swoje miejsce i usiadła na kanapie. Na myśl o tym, co się właśnie wydarzyło, rozpłakała się. Jej tęsknota za mamą i tatą była tak samo silna, jak w dniu tego okropnego zdarzenia. Rudowłosa miała wtedy zaledwie trzy lata, ale jak na swój wiek rozumiała zbyt dużo.
Następnego dnia Danielle obudziła się niewyspana. Zeszła na dół do kuchni i zobaczyła babcię z tortem urodzinowym. Dzisiaj były jej siódme urodziny. Bardzo ucieszyła się na ten widok i podziękowała jej. Razem jadły tort i rozmawiały o tym, co będą robić. Elizabeth zamknęła dzisiaj cukiernię specjalnie wcześniej, żeby zabrać wnuczkę do galerii sztuki w sąsiedniej dzielnicy. Babcia wybrała to miejsce głównie dlatego, że tata dziewczynki był malarzem i jego dzieła trafiły właśnie w tamto miejsce. Mała solenizantka bardzo się cieszyła z niespodzianki, bo zawsze interesowała ją sztuka.
Elizabeth i Danielle czekały na dworcu. Właśnie przyjechał ich pociąg. Rudowłosa rozglądała się dookoła. Nigdy przedtem nie jechała pociągiem. Usiadła na siedzeniu numer 4. Stąd najlepiej było widać szybko migający krajobraz za oknem. Na początku trochę się bała, że może się stać coś złego, ale potem po prostu o tym zapomniała. Cała podróż ciągnęła się bardzo powoli. Dziewczynce się zdawało, że pociąg jechał pięć godzin, a w rzeczywistości nie była to nawet jedna godzina. Babcia i wnuczka poszły do galerii sztuki. Wszystko byłoby idealnie, ale zaczął padać deszcz. Danielle lubiła taką pogodę, więc radowała się jeszcze bardziej. Staruszka i siedmiolatka dotarły na miejsce. Budynek był ogromny. Obejrzenie wszystkich obrazów zajęło im aż cztery godziny, jednak dziewczynka mówiła, że było warto. Bardzo jej się podobały malunki. Zaczęła podziwiać swojego ojca jeszcze bardziej. Jego obrazy były przepiękne. Najbardziej jej się podobało dzieło pod tytułem ,,Mała Danielle''. Nie spodziewała się, że tata mógł ją namalować. Jedyne, czego nie pamiętała sprzed wypadku, to były właśnie te obrazy.
Po powrocie do domu rudowłosa była dziwnie smutna. Nie wiedziała dlaczego. Zrobiła więc to, co zawsze. Poszła do pokoju gościnnego, ściągnęła z komody pozytywkę i zaczęła słuchać jej muzyki. Przymrużyła oczy i zasnęła ze zmęczenia.
Kiedy się obudziła, wszystko zdawało się być inne. Wstała z podłogi i podniosła swojego króliczka. Była głodna, więc chciała zejść na dół do kuchni. Kiedy podążała długim korytarzem prowadzącym do schodów zauważyła, że ściany mają inny kolor. Kiedyś ciemnozielone, pasiaste smugi stały się błękitne, a na nich wisiały obrazy, przedstawiające rodziców dziewczynki. Danielle zaczęła się niepokoić. Schodziła po schodach, które również były inne niż te dawne. W rękach cały czas trzymała swoją maskotkę. Weszła do kuchni i zauważyła, że w pomieszczeniu znajdują się inne, nieznane jej meble. Poczęła nerwowo biegać po całym domu i wydawało jej się, że to nie ta sama chata, w której mieszkała z babcią, jednak najbardziej zaniepokoił ją fakt, że nigdzie nie mogła znaleźć Elizabeth. Wszystkie pokoje wyglądały inaczej. Zakłopotana siedmiolatka zaczęła sobie wszystko przypominać. Uświadomiła sobie, że dom wyglądał tak samo jak przed śmiercią jej rodziców. Po ich straszliwym wypadku staruszka postanowiła zrobić remont, ale w pamięci małej ciągle utrzymywał się widok budynku z tamtych lat. W głowie rudowłosej cały czas krążyły pytania... Jak to jest możliwe i gdzie jest babcia? Postanowiła wyjść na dwór. Tam również było całkiem inaczej. Stare dęby dotychczas otaczające wielki dom były małymi drzewkami, a okolica, w której Danielle mieszkała, wydawała się być młodsza. W międzyczasie siedmiolatka wpadła na pomysł, gdzie może przebywać jej babcia. Prędko pobiegła do cukierni.
To, co zastała na miejscu sprawiło, że dziewczynka się rozpłakała. Za ladą w cukierni ujrzała swoją zmarłą mamę, która rozmawiała o czymś z mężem, czyli ojcem Danielle. Jej rodzice byli młodsi. Rudowłosa szybko otworzyła drzwi budynku i nie wiedziała, od czego zacząć. Nerwowo poszła przed siebie i czekała na reakcję mamy i taty. Nie mogła wykrztusić ani jednego słowa. Stała tam ponad pięć minut i nie wiedziała, co ma począć. Młoda para jakby udawała, że wcale tam nie ma ich córki. W końcu siedmiolatka postanowiła coś zrobić. Podeszła do lady i udawała, że chce kupić babeczkę. Jej mama nic nie odpowiedziała, nawet patrzyła w inną stronę. Nagle jeden talerz zaczął spadać z szafki. Porcelana leciała w stronę Danielle. Skuliła się, była już przygotowana na bolesne uderzenie, ale nic takiego się stało. Zdziwiona, patrzyła na kawałki talerza rozrzucone wokół jej nóg, lecz dziewczynce nic się nie stało. Nie wiedziała, co robić. Ostatecznie chciała spróbować chociaż dotknąć swoich rodziców. Kiedy to zrobiła, jej małe palce jakby przeniknęły przez ciała mamy i taty. Ten widok sprawił, że rudowłosa była jeszcze bardziej smutna. To wszystko wyglądało jak film. Mała dziewczynka niby przeniosła się w przeszłość, żeby ostatni raz zobaczyć zmarłych rodziców, ale nie mogła z nimi porozmawiać albo przytulić ich. Po raz kolejny zaczęła płakać. Chciała już wrócić do swojej codzienności, więc zabrała maskotkę i z powrotem pobiegła do domu. Weszła po schodach do pokoju gościnnego, chwyciła pozytywkę i zasnęła.
Obudziła się w swoim łóżku. Dom wyglądał już normalnie. Zeszła do kuchni i zobaczyła swoją babcię. Jeszcze nigdy się tak nie ucieszyła na jej widok. Cała przygoda Danielle wydawała się być tylko złym snem, ale ona w to nie wierzyła, bo przepadł gdzieś jej króliczek. Pamiętała, że brała go do cukierni ze sobą i już nigdy go nie zobaczyła. Po tym wydarzeniu siedmiolatka pogodziła się ze śmiercią rodziców i cieszyła się każdym dniem i wszystkimi małymi rzeczami.
Ilustracja: Edyta Karaban
22 kwietnia, obchodzimy Dzień Ziemi.
- 17
Motywem przewodnim święta w tym roku jest "Działanie na rzecz ochrony klimatu". Zmiany klimatyczne, przeludnienie, brak dostępu do wody pitnej i wiele innych aspektów były powodem to utworzenia Dnia Ziemi. Ekolodzy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na pojawiające się problemy cywilizacyjne. Co roku tego dnia promowane są kwestie związane z zanieczyszczeniem środowiska.
Nasza szkoła również włączyła się do tegorocznej akcji. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Trzebiatowie zabawili się w konstruktora, krawca, projektanta, wynalazcę. Kreatywność i pomysłowość prac nas zaskoczyła. Prace nadsyłane były do p. Moniki Szarkowicz-Dzikoń. Najciekawsze prace prezentujemy na stronie naszej szkoły.
Dziękujemy za wspólna zabawę.
p. Monika Szarkowicz-Dzikoń i p. Agnieszka Szkarapata
WYNIKI REKRUTACJI NA ROK SZKOLNY 2020/2021
Na podstawie Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 marca 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 i czasowym zamknięciu placówki oświatowej, a także na podstawie Art. 3 Ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych informuję, iż z powodu braku możliwości realizacji obowiązku wynikającego z Art. 158 ust. 4 Ustawy Prawo Oświatowe o publikacji list wyników rekrutacji szkolnej poprzez wywieszenie ich w widocznym miejscu w siedzibie szkoły, zostają one podane do publicznej wiadomości na stronie internetowej szkoły.
Do oddziału przedszkolnego zostały zapisane wszystkie dzieci, których rodzice złożyli wnioski.Dyrektor szkoły
Antczak Lilianna Wanessa
Bąk Tobiasz Dorian
Bieńczak Fabian Rafał
Błaszko Oskar Nikodem
Butkiewicz Zofia
Chodorowski Piotr
Cicha Milena
Czaplewski Natan Karol
Dunaj Zuzanna
Dzioba Barbara Anna
Gałdyś Jakub Michał
Haba Julian Marcel
Jakubaszko Zofia Krystyna
Jarmołowicz Amelia Maria
Kuna Maksymilian
Kubiak Hanna Renata
Kwiatkowski Kajetan
Kwiatkowski Oliwier
Lenkiewicz Zuzanna Sabina
Malon Ksawery Jan
Mikołajczyk Agata
Mularz Stanisław
Paczkowski Nikolas
Parzybut Konrad
Patoła Filip Bartosz
Sawko Jan
Słowińska Wiktoria Monika
Sobczak Zofia
Stefanowicz Maja
Śliwa Lena
Śliwińska Hanna Oliwia
Tumasz Krzysztof Zenon
Włodarz Oliwia
Żrółka Nataniel Tomasz
WESOŁEGO ALLELUJA !
Niecodzienny gość w klasie 3 a
- 5
Niecodziennym gościem w klasie 3a we wtorek 10 marca był lekarz weterynarii pan Wacław Łuniewski. Wizyta ta związana była z realizacją kolejnego zadania w ramach projektu „Czytam z klasą , lekturki spod chmurki”. W czasie tej wizyty dzieci dowiedziały się na czym polega praca weterynarza i jak należy pielęgnować zwierzęta domowe a także co zawiera torba lekarska. . Uczniowie bardzo aktywnie uczestniczyli w spotkaniu. Opowiadali o pupilach, które mają w domu oraz zadawali mnóstwo pytań , które jak ocenił pan doktor były przemyślane i bardzo dociekliwe. Ponadto pan doktor przygotował wiele zagadek dla dzieci oraz wierszyk Stanisława Jachowicza „Chory kotek”. Pana Wacława dzieci pożegnały bukietem kwiatów oraz dyplomem dla wspaniałego Pana Weterynarza.
Dziękujemy Panu Wacławowi Łuniewskiemu za ciekawą prelekcję nt. swojej pracy i cenny czas, który nam poświęcił.
Gabriela Woś
Jak zmotywować się do systematycznej nauki poza szkołą
Bezpieczny internet
Rekrutacja
Z uwagi na sytuację epidemiologiczną uprzejmie informuję, że wnioski o przyjęcie dziecka do oddziału przedszkolnego/szkoły można składać drogą elektroniczną. Skan wypełnionego kompletnego wniosku (obie strony) można przesłać na adres szkola222@poczta.onet.pl do 25 marca 2020 r. Będzie to równoznaczne z przyjęciem wniosku. Na chwilę obecną termin składania wniosków nie ulega zmianie (do 27 marca).
Jeżeli nie macie Państwo takiej możliwości, w wyjątkowych przypadkach wniosek można złożyć w sekretariacie szkoły w dniach 17 - 18 marca w godz. 8.00 - 13.30.
Przypominam, że wnioski są dostępne na stronie szkoły w zakładce "dla rodziców"
Ewa Zienowicz
dyrektor szkoły
NAUKA ZDALNA - OFERTA MEN I TV
Pasmo edukacyjne w TVP ABC
Już od ubiegłego tygodnia kanał TVP ABC w godzinach 8:00-13:00 emituje codzienne, edukacyjne pasmo dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Programy te nie są przerywane reklamami. Wśród wielu propozycji jest m.in. codzienny program „Al-chemik”, który w przystępny sposób wyjaśnia zjawiska chemiczne i fizyczne oraz „Zaczarowany świat”, zajmujący się trudnymi pojęciami związanymi ze sztuką, teatrem i muzyką. TVP ABC ma w swojej ofercie również takie programy jak: magazyn ciekawostkowy „Teleranek”, audycję o zwierzętach „Zagadki zwierzogromadki”, program promujący czytanie książek „Zwierzaki czytaki” oraz serwis informacyjny dla najmłodszych „Studio ABC”.
Oferta programowa TVP Kultura
W ramach swojej oferty TVP Kultura przygotowała zestawienie propozycji programowych dostosowanych do potrzeb uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Wśród nich znajdują się programy, filmy i Teatry Telewizji będące ekranizacją lektur obowiązkowychi uzupełniających. Zachęcamy do oglądania.
Materiały edukacyjne do nauki zdalnej – rekomendacje MEN
Przypominamy również, że Ministerstwo Edukacji Narodowej wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji, Zespołem GovTech Polska i instytucjami publicznymi przygotowało rekomendacje dotyczące materiałów edukacyjnych do wykorzystania przez nauczycieli i dyrektorów szkół.
Epodreczniki.pl, podręcznik internetowy „Włącz Polskę”, portale edukacyjne Instytutu Pamięci Narodowej czy Biblioteka Cyfrowa Ośrodka Rozwoju Edukacji to strony, które mogą być wykorzystywane do zdalnej pracy z uczniami w okresie zawieszenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych.
Zawieszenie zajęć szkolnych
W związku z bieżącą sytuacją dotyczącą zakażeń koronawirusem pragnę poinformować,że w dniach 16 - 25 marca 2020 r. zajęcia w szkole zostaną zawieszone. Prosimy uczniów o nie przychodzenie do szkoły i uczenie się w domu. Szkoła będzie otwarta w godz. 7.30 - 13.30. Zwracam się jednak z ogromną z prośbą, aby ograniczyć wizyty w naszej placówce tylko do spraw bardzo ważnych i pilnych. W sprawach, które nie wymagają osobistego stawiennictwa, proszę o kontakt za pośrednictwem telefonu, e-maila.
Informuję również, że pod numerem 800 190 590 uruchomiona została całodobowa infolinia NFZ dotycząca postępowania w sytuacji postępowania w sytuacji wątpliwości podejrzenia koronawirusa.
telefony do szkoły: 91 3872771 lub 502146503
e - mail: szkola222@poczta.onet.plE. Zienowicz - dyrektor szkoły
Dzień Kobiet w 3 a
- 25
8 marca to wyjątkowy dzień, który uczniowie klasy 3a uczcili w piątek. Chłopcy okazali się prawdziwymi dżentelmenami, którzy na ten wyjątkowy dzień przygotowali szereg niespodzianek dla swoich koleżanek. Świętowanie rozpoczęli od złożenia serdecznych życzeń i wręczenia kwiatków. Szybko jednak okazało się, że to nie koniec niespodzianek. Dziewczynki zmierzyły się z rozwiązaniem testu związanym z obchodami swojego święta, a chłopcy przygotowali dla dziewczyn konkursy. Wszyscy świetnie się bawili i nikomu nie brakowało uśmiechu. Na koniec wspólnej zabawy pojawił się także słodki poczęstunek. To był wyjątkowy dzień dla wszystkich, spędziliśmy czas w radosnej atmosferze, a dziewczynki bardzo ucieszyły się na przygotowane niespodzianki z okazji ich małego, ale jakże ważnego święta J
Aleksandra Libera-Gołębiowska
Rekrutacja na rok szkolny 2020/2021
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Trzebiatowie ogłasza nabór do szkoły i oddziałów przedszkolnych na rok szkolny 2020/2021. Wnioski o przyjęcie dzieci do szkoły - karty zgłoszeń należy składać w sekretariacie szkoły w terminie 2 - 27 marca 2020 r. w godz. 8.00- 15.00. Prosimy o terminowe dopełnienie tego obowiązku. Karty zgłoszeń są do pobrania na stronie szkoły w zakładce "Dla rodziców" lub w sekretariacie szkoły.
Przypomina się, że Rodzice dzieci uczęszczających do oddziału przedszkolnego w naszej szkole również zobowiązani są wypełnić kartę zgłoszenia do szkoły.
Klasa 3b podczas realizacji projektu "Przedsiębiorczość. Jak realizować pomysł".
- 15
Dlaczego strach jest nam potrzebny?
Archiwum Aktualności